Wszystko wskazuje na to,że zawitała do nas jesień...bardzo lubię jesień,za wszystko.Właściwie każda pora roku ma w sobie coś co można polubić...kolory,smaki,zapachy...Mnie jesień kojarzy się z przetwarzaniem czego się da na długie zimowe wieczory,grzybobraniem,suszeniem ziół,robieniem kasztanowych ludzików...Piękny czas.
W tej konwencji powstała pierwsza chusta i mam nadzieję,że nie ostatnia heh...
...i taki sobie wianek
a na osłodę lawendowy i różany cukier do herbaty...i miodek
i takie tam...jesienne klimaty z ogrodu
Piękne zdjęcia, chusta bardzo ma fajne kolorki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ;-)
Usuńjak tu sielsko i anielsko u Ciebie :), chusta fantastyczna ale te wszystkie słoje , słoiczki wyglądają bosko , wieniec przecudny ....jadę tam do Ciebie choćby zaraz ;) ....p.s.tylko się nie wystrasz , to tylko przenośnia :)))) .
OdpowiedzUsuńAnulka serdecznie zapraszam,mnie tam goście nie straszni hihi ;-)
UsuńPatrycjo, ja tez kocham jesien! Sliczne zdjecia! A te sloiczki cukrowe to robilas sama? Ciekawe jak Ci sie przetrzymaja?
OdpowiedzUsuńAle jakas maja cudna poleczke! Wszystko mi sie podoba, chusta tez!!!! Odwiedz mnie czasami! pozdrowionka! Teresa Burzynska BF.
Teresko słoiki robiłam sama,jeden z suszoną lawendą a drugi z kwiatem dzikiej róży ;-) Również pozdrawiam :-)
UsuńJa tez kocham jesien...kazda pore roku kocham za cos :) Trzeba sie cieszyc kazda pora roku. Cukier rozany osobiscie wachalam I pachnie iscie rozano:) Jablek wam zazdroszcze...takie swojskie, moze nawet z robaczkiem ...najlepsze. Chusta- jestem pod wrazeniem. Piekna kolorystyka!
OdpowiedzUsuńKasiu dziękuję,jabłka zamieszkane przez robaczki to fakt ;-)
Usuń